Podsumowanie i kilka refleksji po Konferencji ISST 2024 w Warszawie

W ostatni weekend odbyła się konferencja ISST (Międzynarodowego Towarzystwa Terapii Schematu). Ponieważ tym razem (i po raz pierwszy!) odbyła się w Polsce, była to doskonała okazja do spotkań i integracji schematowego środowiska w naszym kraju ❤️ W całej konferencji wzięło udział 236 polskich terapeutów schematu (na żywo i online) Wspaniale było spotkać dawnych towarzyszy szkoleń, wykładowców i superwizorów.

Tematyka tegorocznej konferencji podkreślała wagę zasobów wewnętrznych oraz tego, jak włączać w terapię takie kwestie jest wartości, zdrowe tryby, pozytywne schematy, bezpieczne przywiązanie, praca z ciałem, zdrowie fizyczne czy rezyliencja – po obu stronach kontaktu terapeutycznego. Bowiem wiele warsztatów dotyczyło zasobów psychoterapeuty i tego, jak ważną rolę odgrywają w relacji terapeutycznej. Swojego Zdrowego Dorosłego nieustannie wypożyczamy i modelujemy klientom, a wyregulowany układ nerwowy terapeuty oddziałuje na układ nerwowy klienta – oto uzdrawiająca moc koregulacji dwóch układów nerwowych.

Trzy dni konferencji unaoczniły również, jak dynamicznie i kreatywnie rozwija się TS – psychoterapeuci z całego świata podzielili się nowymi, inspirującymi technikami i sposobami pracy, dla których jest miejsce w tradycyjnym modelu.

Prelegenci zachęcali do eksperymentowania i zanurzenia się głębiej w Zdrowego Dorosłego: do kontaktu ze swoimi potrzebami emocjonalnymi, troszczenia się o nie w zdrowy sposób oraz czucia się żywą, spełnioną i połączoną z innymi istotą 🙂

Oto kilka refleksji i mikro-podsumowań z warsztatów z Konferencji:

🥕 “Nie możesz być prawdziwym demokratą jeśli jesteś autokratą w swoim domu i mówisz swojemu dziecku, że ma coś zrobić tylko dlatego, że Ty tak mówisz” (Poul Perris: Does the Healthy Adult Need a Guiding Spirit? – Navigating Emotional Storms).

🥕 I dalej Poul: “Możesz dać pacjentowi coś, czego nie przeczyta w książce. Możesz czytać o miłości, ale by poczuć miłość musisz być dotknięty przez drugą istotę kochająca Cię. Możesz zaoferować duszy swojego klienta coś, czego wielu z nich nigdy nie doświadczyło w życiu: drugiej istoty, która chce dotknąć ich wrażliwości z uczuciem, troską i przewodnictwem, by wyciągnąć ich z ciemności” ❤️.

🥕 Najważniejszym zadaniem psychoterapeuty w trakcie całego procesu terapii jest być obecnym, dostępnym emocjonalnie oraz gotowym do stałego dostrajania się emocjonalnego do potrzeb wrażliwej części klienta.

🥕 Odzwierciedlanie emocji klienta jest kluczową interwencją w kontekście przywiązania, bowiem wielu klientów nie otrzymało tego fundamentalnego doświadczenia emocjonalnego od swoich opiekunów. Odzwierciedlenie to wczesny gest potwierdzający zaangażowanie i więź rodzica, zainicjowany i idący od opiekuna do niemowlęcia. Dzięki niemu mały człowiek dowiaduje się kim jest i co czuje, kiedy coś czuje. Gdy na sesji psychoterapeuta pozostaje odległym obserwatorem opowieści klienta, który mierzy się z problemami przywiązaniowymi, wywołane mogą zostać bolesne wspomnienia powiązane ze schematem Deprywacji Emocjonalnej. Klient może poczuć się osamotniony i opuszczony. Sesja terapeutyczna pozbawiona odzwierciedlenia może być wówczas dla klienta niezwykle zawstydzajacym doświadczeniem, a nasz klient nie otrzyma korektywnego doświadczenia emocjonalnego.

🥕 Szacunek, akceptacja i współczucie to postawy, które potrzebujemy kierować do wszystkich części “ja” klienta – także tych krytycznych, odłączonych, podporządkowanych. Nie idźmy drogą cancel culture 😉 – zaprośmy całą wewnętrzną rodzinę części klienta do okrągłego stołu, do dialogu, stwórzmy drużynę, która będzie działać na rzecz zaspokojenia potrzeb klienta – to jest cel psychoterapii.

🥕 Do wszelkich interwencji i eksperymentów zapraszajmy klienta w duchu autentycznego zaciekawienia i otwartości dla wszystkiego, co po drodze się pojawi. Sam proces, próba i doświadczenie bywają ważniejsze od efektu. “Droga mnie zmieni, wiem” parafrazując łódzką artystkę Romę Nowicz ❤️

🥕 Kilka warsztatów dotyczyło body-focused schema therapy. Tryby mają swoją somatyczną reprezentację, a to oznacza że angażują i mobilizują energię w całym ciele. I tak Wymagająca Część może powodować uczucie napięcia, usztywnienia w ciele, a tryb Szczęśliwego Dziecka wywoływać uczucie lekkości, witalności, radości. Szczęśliwe Dziecko to niezwykle cielesny, energetyczny stan!:) Zdrowy Dorosły to również tryb, który możemy ucieleśnić. By ożywić i zaprosić tryby do dialogu warto włączyć pracę z ciałem, stworzyć wraz z klientem somatic flashcards. I znów wracając do kwestii więzi – odzwierciedlanie ruchów i gestów klienta w trakcie pracy z trybami wesprze go i zachęci go do poczucia i skontaktowania się z tym, co sam czuje. Ciało jest domem dla wszystkich trybów 🙂

🥕 Nieadaptacyjne tryby zmieniają wzorce snu, nawyków żywieniowych – możemy wyruszyć na poszukiwania ich przejawów w tych obszarach, tworząc mapy trybów.

🥕 Z drugiej strony, praca z ciałem niesie potencjał obudzenia motywów przywiązaniowych, a to może wzbudzić wspomnienia traumy.

🥕 Khrystyna Zhyvaho przedstawiła case study z ciekawą perspektywą na to, jak tryby mogą się medykalizować, przejawiając jako symptomy i niewyjaśnione dolegliwości. Schemat Samopoświęcenia często współwystępuje i jest łączony z chorobami autoimmunologicznymi.

🥕 Elizabeth Lacy opowiadała o hiperseksualności jako trybie będącym połączeniem dwóch strategii – odłączenia i nadkompensacji (modes merging). Wiele kompulsywnych zachowań seksualnych jest skutkiem traumy relacyjnej i wczesnych, dziecięcych nadużyć seksualnych (również związanych z zawstydzaniem naturalnych potrzeb seksualnych). Klienci uzależnieni od seksu mają za sobą doświadczenie dramatycznej nieobecności emocjonalnej opiekunów, a ich potrzeba bliskości nie mogła być nawet w małym stopniu zaspokojona. Kompulsywne zachowania seksualne są więc próbą realizacji głębiej leżących potrzeb bliskości, więzi i czucia się ważnym dla kogoś. “Sex becomes primary attachment” – jak podsumowała Liz Lacy. Jednak prowadzenie podwójnego życia przez klientów powoduje, że prawdziwe przywiązanie nie może zaistnieć – a schematy (Wadliwości, Deprywacji Emocjonalnej, Uwikłania Emocjonalnego) są podtrzymywane.

🥕 Wiele oddziaływań terapeutycznych koncentruje się na zachowaniach i objawach. Jako terapeuci schematu potrzebujemy uwzględniać w terapii kwestie związane z przywiązaniem i pozabezpieczną więzią – i to jest serce terapii schematu. Rozdarcia i zakłócenia w więzi terapeutycznej są priorytetową kwestią do zaopiekowania 🙂

🥕 W trakcie konferencji podkreślano podstawowe założenia terapii schematu: nazywanie i odnoszenie się wprost do kwestii potrzeb emocjonalnych klienta. Potrzeby są klinicznym kompasem, który nadaje kierunek procesowi psychoterapii: od niezaspokojonych potrzeb do celów.

🥕 “Emotions show, where the hot stuff is” – autor tych słów zagubił się w notatkach 😉

🥕 Zaburzenia lękowe i napady paniki są szczególnie związane z niezaspokojoną potrzebą przewidywalności w dzieciństwie – jedną z trzech podstawowych w życiu człowieka według zweryfikowanego modelu potrzeb Dweck. Przewidywalność to założenie, że świat jest przewidywalny w wystarczającym stopniu. Niemowlęta nieustannie testują przewidywalność świata i to, jak on działa. Dzieci są w naturalny sposób wyczulone na związek przyczynowo skutkowy. Dorastanie w otoczeniu, w którym panuje chaos, brak struktury oraz nagłe klęski ma ścisły związek z rozwinięciem się zaburzeń lękowych. Zatem jednym z kierunków w pracy z klientami doświadczającymi lęku czy napadów paniki będą interwencje oparte na zaspokojeniu potrzeby przewidywalności.

🥕 I najważniejsze – osobiście, dla mnie – również Liz Lacy: “Ciągle upewniaj się, czy jesteś połączony emocjonalnie ze swoim klientem, czy on czuje połączenie emocjonalne z Tobą. Gdy na sesji jesteś terapeutą, jesteś tak naprawdę w trybie Odłączonego Obrońcy. Bądź sobą przy swoim kliencie”.